Tym razem również jedno z robótkowych wspomnień. Jednakże z okazji zbliżającego się lata, i być może upalnych dni, polecam białą sukienkę ze 100% bawełny. Mam ją już kilka lat, ale wciąż chętnie do niej wracam. Noszę ją na różne okazje, te uroczyste - oficjalne spotkanie, wizyta w teatrze, koncert muzyki poważnej, a także i na ulicę na spacer.
Proponuję kilka ujęć.


Powyższe zdjęcie zostało wykonane w teatrze w Grudziądzu po koncercie Ryszarda Rynkowskiego.
Pomysł wykonania tego typu sukienki powstał w mojej głowie, gdy zachwyciłam się sukienką z gipiury znalezioną w Internecie. Oto ona:
Posłużyłam się znalezionym w internecie schematem na obrus w technice filet
i odpowiednio wkomponowałam go do swojej robótki.
Sukienka może być prana w pralce automatycznej, nawet w temperaturze 60 stopni C. Suszę ją zarówno w pozycji rozłożonej, jak i wiszącej. Po włożeniu na ciało zawsze wraca do właściwej formy i rozmiaru.
Krystyna